Zobacz Niemodlin: zamek, daniele i dzikie arboretum

Oto niezwykle przyjemne miejsce na rodzinny spacer. Zamek z wielowiekową historią, ładny park i daniele, a w niedalekim sąsiedztwie ciche, leśne ścieżki. Obowiązkowy przystanek podczas zwiedzania Opolszczyzny.

Zamek w Niemodlinie: 700 lat historii

Badania archeologiczne potwierdzają, że zamek w Niemodlinie był ważnym punktem na bursztynowym szlaku, łączącym wybrzeże Bałtyku ze stolicą Cesarstwa Rzymskiego. Do 1532 roku kamienny zamek, wzniesiony w miejscu wcześniejszego, drewnianego, był w rękach piastowskich. Następnie przechodził w posiadanie różnych szlacheckich rodów, czeskich, pruskich i śląskich.

Na renesansową rezydencję przebudowano go w XVI i XVII wieku, a w XVIII doszły elementy baroku. Ostatnimi właścicielami, od 1779 do 1945 roku, była rodzina von Praschma. Praschmowie (Prażmowie) pochodzili z Moraw i na Śląsk przybyli pod koniec XV wieku. Posiadali tu liczne majątki. Gdy będziesz podróżować po Opolszczyźnie i poznawać jej zakamarki, to nazwisko będzie pojawiało się dość często. (Zobacz też wpis: 5 opolskich zamków do zobaczenia w jeden dzień).

Jan Nepomucen II Carl von Praschma rozpoczął w 1787 roku remont zamku i założył park wokół zamku. Ponadto w lesie niedaleko Lipna założył kolejny park, tym razem większy, krajobrazowy. Park ten istnieje do dnia dzisiejszego, będąc najstarszym na ziemiach polskich ogrodem dendrologicznym. Hrabia sprowadzał do parku rzadkie okazy roślin. Pierwsze drzewa zasadzono tam w 1782 roku i przynajmniej jedno z nich, jałowiec wirginijski, rośnie tam do dzisiaj.

Po 1945 roku zamek zmieniał właścicieli wielokrotnie. Mieściła się tutaj szkoła i różne instytucje. Od 2015 roku zamek jest własnością prywatnego właściciela z Łodzi, który dba o obiekt i stara się przywrócić go do dawnej świetności.

Zwiedzanie zamku w Niemodlinie

Zamek można zwiedzać z przewodnikiem. Zobacz tutaj dni i godziny zwiedzania. Z przewodnikiem zajrzysz do neogotyckiej kaplicy z fragmentami polichromii, do piwnic, obejrzysz kolekcję ikon i dawnej broni. W ostatnim czasie nie jest dostępna do zwiedzania replika bursztynowej komnaty z uwagi na prowadzone tam prace remontowe.

Bez przewodnika, w ciągu całego dnia można spacerować po terenach parku przypałacowego. Rośnie tu kilka pomników przyrody. A wśród nich przechadzają się piękne, choć nieco płochliwe zwierzęta - daniele. Przepięknie się prezentują na tle parku i pałacu, a przy odrobinie szczęścia dadzą się nakarmić ziarnem (w czasie pory karmienia - za zgodą właściciela!).

W zamkowych wnętrzach można zorganizować sesję fotograficzną, nakręcić film, zrealizować teledysk a nawet wesele. Właściciele chętnie przystają na takie propozycje, bo to środki przeznaczane na dalsze prace remontowe.

Ze środków unijnych realizowany jest tutaj ciekawy projekt - jedno ze skrzydeł zamku będzie zaadaptowane na punkt gastronomiczny, serwujący lokalny produkt - karpia niemodlińskiego. Świetny pomysł - takiego miejsca tutaj zdecydowanie brakuje. A jeśli chodzi o świeże karpie, to można je kupić w sąsiadującym z zamkiem gospodarstwie rybackim. Sklep firmowy czynny jest w godzinach porannych.

Arboretum w Lipnie

Jak już wspomniałam powyżej, w XVIII wieku Prażmowie założyli ogród dendrologiczny na terenach leśnych w okolicy wsi Lipno. Stare drzewa rosną tu do dziś i tworzą najstarsze arboretum w Polsce. Nie spodziewaj się tu jednak wypielęgnowanych alejek i równo przystrzyżonych krzewów. To park w stylu angielskim - półdzikie miejsce, gdzie króluje przyroda, a działań człowieka jest mniej. Park jest najcieplejszym miejscem Opolszczyzny. Dzięki temu mogą rosnąć tutaj gatunki drzew i krzewów sprowadzone z południa Europy i Azji.

Nie ma biletów wstępu. Możesz spacerować tutaj do woli, o każdej porze roku. Oczywiście najpiękniej jest wiosną. Wczesną wiosną królują dywany zawilców, w maju kwitną różaneczniki. Wśród zarośli wiją się ścieżki prowadzące do najstarszych i najciekawszych okazów w parku. Niewidzialna granica łączy arboretum z lasem, tworząc przyjemne miejsce wśród dzikiej przyrody. To także dobre miejsce na wycieczki rowerowe.

Przebywając w tym rejonie warto wiedzieć, że Bory Niemodlińskie i miejsce, gdzie znajduje się arboretum, to fragment dawnej puszczy tzw. Przesieki Śląskiej, która oddzielała Górny Śląsk od Śląska Dolnego (a wcześniej Księstwo Śląskie od Księstwa Opolskiego - to ono później było nazywane Górnym Śląskiem). To historyczna i naturalna granica.

Basen w Lipnie

Jeśli będziesz jechać z Niemodlina do arboretum w Lipnie, warto rzucić okiem na mijany po drodze basen. To stare, przedwojenne kąpielisko, oddane do użytku w 1934 roku. Już wtedy posiadało skocznię, zjeżdżalnią i restaurację. Było to ulubione miejsce wypoczynku mieszkańców okolicy, a także ośrodek treningowy sportowców przygotowujących się do olimpiady w Berlinie w 1936 roku.

Basen nie był zniszczony w czasie wojny, a w kolejnych latach nadal był użytkowany. W latach 60. remontowano go, zlikwidowano zjeżdżalnię i skocznię. Niestety woda nie była w nim zbyt czysta. Pierwotnie pochodziła ona z pobliskich stawów dlatego konieczna była częsta wymiana urządzeń filtrujących. Po 2000 roku do basenu wodę zaczęto czerpać z wodociągów. Obecnie zabytkowy basen wciąż jest czynny, ale wymaga gruntownego remontu.

Na mapie zaznaczyłam zamek w Niemodlinie, arboretum w Lipnie i basen. Kliknij na mapę i zaplanuj swoją trasę dojazdu: