Wrocław zimą to nie tylko Jarmark – lista zimowych „to-do”
Co ciekawego zobaczyć odwiedzając Wrocław zimą? Jeśli chodzi o mnie, to nie za bardzo lubię wrocławski Jarmark Bożonarodzeniowy, mimo to odwiedzam go kilka razy i zawsze narzekam.
Jest naprawdę sporo ciekawych miejsc we Wrocławiu poza jarmarkiem, które możesz zobaczyć z rodziną podczas wizyty zimą w moim mieście.
Zobacz także: Wrocław zimą, gdy jest śnieg:
- górki saneczkowe
- spacery w zimowej scenerii w mieście i najbliższych okolicach (mapa)
A oto lista zimowych "to do" we Wrocławiu, gdy śniegu brak.
1. Popatrzeć na miasto (i Rynek) z wieży kościoła garnizonowego
Jeśli jesteście już w Rynku i macie dość jarmarku, koniecznie sprawdź, czy czynna jest wieża widokowa kościoła garnizonowego (św. Elżbiety). Świetnie z niej widać Rynek i całe miasto.
Na górę prowadzi 360 stromych schodów (cóż to dla dzieci). Polecam dla osób bez klaustrofobii - klatka schodowa jest kręta i wąska, bez miejsca na odpoczynek. Nie radzę też zabierać ze sobą malutkich dzieci. Wstęp 10 zł, dla dzieci 5 zł, do 7 lat bezpłatnie.
Wieża jest czynna od kwietnia do końca października, ale bywa tez otwarta w zimowe weekendy i inne dni z ładną pogodą (do godz. 16.30). Musicie sprawdzić to na miejscu, gdyż kasjer nie był mi w stanie podać dokładnych dni, w które wieża na pewno będzie otwarta. Te informacje nie są też niestety aktualizowane na stronie kościoła.
Na placu przed kościołem możecie odnaleźć wejście do podziemnego świata krasnali.
Można także podejść kilka kroków w dół ul. Kiełbaśniczej i na ul. Stare Jatki zajrzeć do zwierząt rzeźnych, a przy okazji do małych galerii z rękodziełem. Może znajdziecie tutaj ciekawe pamiątki z Wrocławia.
Więcej o tej okolicy przeczytasz tutaj: 5 miejsc w okolicy Rynku, które trzeba zobaczyć.
2. Wejść na Mostek Czarownic
Innym punktem widokowym jest Mostek Pokutnic (Czarownic) w kościele św. Marii Magdaleny. Ten punkt jest czynny przez cały rok (10.00-19.00, bilety 8 zł i 5 zł). Co prawda widok z niego nie jest tak rozległy, jak z wieży Kościoła Garnizonowego, ale za to spotkacie na nim Teklę i Martynkę. Tutaj schody są szerokie i wygodne - można iść z małym dzieckiem. Po drodze poznacie legendę o Tekli i Martynce oraz Dzwonie Grzesznika.
Z kościoła św. Marii Magdaleny są dwa kroki do Domu Śląskiego Aptekarza.
3. Odwiedzić pracownię alchemika w Domu Śląskiego Aptekarza (Muzeum Farmacji)
To mało znane miejsce tuż przy Rynku (ul. Kurzy Targ) koniecznie odwiedź jeśli masz starsze dzieci (szkolne). We wnętrzach pięknie odrestaurowanej kamienicy mieści się Muzeum Farmacji.
Dla dzieci najciekawsze są piwnice, gdzie znajduje się pracownia alchemika – klimat jak z Harrego Pottera. Na półkach fiolki z miksturami, suszące się zioła, korzenie, zęby, pazury i tajemnicze minerały. Kolejne piętra to historia farmacji. Wagi szalkowe, mikroskopy, regały zastawione rzędami buteleczek. Można poczuć się jak w starej aptece. Do tego ciekawe historie dawnych leków i takich, które stosujemy do dzisiaj np. Aspiryny.
Ciekawostką jest, że kamienica, w której znajduje się muzeum jest jedynym budynkiem w Polsce, w którym od XIII wieku do lat ’50 XX wieku (czyli przez jakieś 700 lat!) bez przerwy funkcjonowała apteka, a budynek był własnością aptekarza.
Muzeum nie nadaje się dla zupełnie małych dzieci. Będą się nudzić, a ponadto mogłyby przez przypadek coś strącić lub uszkodzić. Na starsze też trzeba trochę uważać. To dosyć "delikatne" muzeum, ale bardzo ciekawe. Wstęp jest bezpłatny, wejście o pełnych godzinach (10.00-17.00), czynne codziennie oprócz niektórych weekendów (sprawdź na stronie muzeum).
4. Zjeść wrocławskiego piernika w Piernikarni
Z Domem Aptekarza sąsiaduje Wrocławska Piernikarnia. Możesz tutaj kupić wypiekane na miejscu pierniki, z naturalnych składników i bez zbędnych dodatków. To dobry pomysł na pamiątkę z miasta i małą kawę podczas zwiedzania. Wrocław ma tradycję w piernikarstwie dłuższą niż Toruń. Potwierdza to krasnal Piernikarz siedzący na parapecie przed wejściem.
5. Wejść na Wieżę Matematyczną i zwiedzić zakamarki Uniwersytetu
Do Uniwersytetu z Rynku możesz przejść się np. ul. Więzienną mijając średniowieczne więzienie lub ul. Kuźniczą – to dla fanów świątecznych iluminacji stoi tutaj ozdobna brama.
Na pl. Uniwersyteckim zobaczycie kolejną wrocławską choinkę (największa jest oczywiście w Rynku, a jeszcze jedna znajduje się na pl. Nowy Targ), która pięknie wygląda po zmierzchu. Obok choinki czeka Szermierz i jego mniejszy kolega krasnal o tym samym imieniu.
6. Spacer (za dnia lub wieczorem!) bulwarami nad Odrą
Spacer moim ulubionym bulwarem nad Odrą polecam właściwie o każdej porze roku. My zazwyczaj zaczynamy od Mostu Piaskowego, mijajmy po drodze Wzgórze Polskie, dalej Muzeum Narodowe i dochodzimy aż do Bulwaru M.L. Kaczyńskich i widoku na Most Grunwaldzki. Można oczywiście iść też w odwrotnym kierunku.
Z Bulwaru Dunikowskiego pięknie widać Ostrów Tumski po drugiej stronie Odry. Zimą na drzewach wiszą kolorowe kule, niby jemioły, które pięknie wyglądają po zmierzchu (włączane od ok. 16.00).
Czasem wypożyczamy tutaj elektryczne hulajnogi miejskie, gdyż jest sporo miejsca i można popróbować jazdy na nich. Trzeba tylko uważać na krasnala Koparkusia, który jeździ na koparce po bulwarze. Brał udział w pracach remontowych i to m.in. dzięki niemu jest teraz tutaj tak ładnie.
Przed Muzeum Narodowym (od strony Odry) stoją rzeźby Magdaleny Abakanowicz – Ptaki oraz Rycerze Króla Artura. Również pięknie oświetlone po zmierzchu.
Pod Mostem Pokoju przechodzimy do Bulwaru Marii i Lecha Kaczyńskich. To miejsce na tyłach Urzędu Wojewódzkiego, z pięknym widokiem na Most Grunwaldzki. Możemy posiedzieć na miejskiej "pufie" i koniecznie zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie przy instalacji-ławce WRO.
7. Spacer po Ostrowie Tumskim
Ostrów Tumski ładnie wpisuje się w świąteczne klimaty. Drzewa na ul. Katedralnej są pięknie oświetlone, a na tyłach Archikatedry leżą rozrzucone na trawniku świecące gwiazdy.
Koniecznie znajdźcie kluskę na Kluskowej Bramie oraz głowę podpalacza zamurowanego w ścianie katedry.
Na jednej z katedralnych wież znajduje się balkon widokowy. Można tam wjechać windą! Wejście w godzinach 10.00-16.30, w niedziele i w poniedziałki zamknięte.
Więcej o tych miejscach (i kilku innych w okolicy) pisałam tutaj: Ostrów Tumski i wiele więcej.
W Kościele NMP na Wyspie Piasek czynna jest ruchoma szopka bożonarodzeniowa (do 2. lutego).
8. Zimowy weekend w Ogrodzie Botanicznym
Jedno z moich ulubionych miejsc we Wrocławiu, czyli zlokalizowany na Ostrowie Tumskim Ogród Botaniczny, jest zimą zamknięty. Dobra wiadomość jest jednak taka, że w weekendy można wziąć udział w zwiedzaniu z przewodnikiem (różne tematy) lub pospacerować i popatrzeć na przyrodę zimą.
9. Odwiedzić jedno z ulubionych muzeów
Muzea są dobrą propozycją na niepogodę. Warto pokazać dzieciom coś ciekawego zamiast kolejnej sali zabaw, czy parku trampolin, jakich znajdziecie pełno w innych miastach.
Ciekawe rzeczy zobaczycie w Muzeach:
- Pana Tadeusza (Kamienica pod Złotym Słońcem - Rynek) – doskonałe, nowoczesne muzeum z mnóstwem instalacji multimedialnych dla dzieci i oczywiście rękopisem „Pana Tadeusza”.
- Mieszczańskim (Ratusz - Rynek) – można pochodzić po zabytkowych wnętrzach Ratusza, obejrzeć wystawę nastrojowych lamp naftowych oraz popatrzeć na Rynek przez kolorowe witraże.
- Poczty i Telekomunikacji – bardzo stare (także duchem 😉 ) muzeum, w którym Wasze dzieci zobaczą, jak kiedyś wyglądały telefony. Uwaga – znajdziesz tam także swój stary telefon komórkowy 😉
- Panorama Racławicka – wizyta we Wrocławiu bez obejrzenia Panoramy Racławickiej jest niekompletna!
Więcej o tych muzeach przeczytasz w moim artykule tutaj.
10. Sprawdzić, co nowego w Kolejkowie
Największa w Polsce makieta kolejowa, w której znajdziesz mnóstwo obiektów z Wrocławia i Dolnego Śląska. Dzieci kochają to miejsce, choć najbardziej chciałby pobawić się tymi pociągami, domeczkami i figurkami... Mieści się w najwyższym wrocławskim budynku - Sky Tower. Przeczytaj mój wpis o Kolejkowie.
11. Rzucić okiem ze Sky Tower przy ładnej pogodzie
Z tą ładną widocznością we Wrocławiu zimą niestety różnie bywa. Szary smog zasłania widoki i są dni, że nie pozwala oddychać. Bywa jednak i tak, że wiatr rozgania ciemne chmury i widoki z najwyższego tarasu widokowego w Polsce (49. piętro) robią niesamowite wrażenie. Czasem nawet udaje się dostrzec Śnieżkę! Ładnie widać także Wrocław nocą.
Więcej o Sky Tower pisałam tutaj.
12. Pomalować ceramikę w Malumice
Kreatywnym dzieciom i dorosłym, którzy chcą przywieźć sobie z Wrocławia oryginalną pamiątkę polecam odwiedziny w jednym z naszych ulubionych miejsc. Pracownia malowania ceramiki Malumika (ul. Jagiełły 3) czynna jest popołudniami i wieczorem (od 15.00 do 21.00, w weekendy od 10.00 do 20.00). Można tutaj przyjść bez żadnych rezerwacji i ozdobić wybraną figurkę lub przedmiot użytkowy. Nasza kolekcja wazoników, kubeczków i ceramicznych zwierzątek stale się powiększa 😉
13. Pojeździć na łyżwach
we Wrocławiu działają lodowiska na ul. Spiskiej (sprawdź godziny otwarcia, przerwy i cennik) oraz ul. Wejherowskiej - ORBITA (sprawdź info). Na Spiskiej tafla jest zdecydowanie większa, jednak na obu bywa tłoczno w weekendy.
Szkoda, że nie działa już lodowisko przy Hali Stulecia - na wolnym powietrzu, z klimatem prawie jak ze świątecznych filmów amerykańskich.
Pojawiła się za to nowa ślizgawka. Co prawda nie tak klimatyczna, jak przy Pergoli, bo w parkingu Wrocławskiego Stadionu Miejskiego. Byłyśmy ostatnio z córkami przetestować to miejsce. Wszystko jest nowe (łyżwy, kaski - chociaż akurat używamy własnych), bardzo miła i pomocna obsługa. Działa też niewielki punkt z napojami i oczywiście nie ma problemów z parkowaniem, w końcu to parking (bezpłatny). Lodowisko będzie nieczynne w dni meczowe - trzeba sprawdzać na bieżąco stronę stadionu.
Aby dostać się na lodowisko na stadionie należy wjechać na parking od Al. Śląskiej bramą D i dalej na poziom 2.
Stadion Miejski nie tylko dla fanów piłki nożnej
Jeśli już będziecie na stadionie, można pokusić się o jego zwiedzanie. Przewodnik oprowadza po obiekcie, można wejść do szatni, wyjść na murawę, zobaczyć miejsca niedostępne dla kibiców. Moim dziewczynom się bardzo podobało. Nigdy wcześniej nie widziały, jak wygląda stadion "od środka" i jakie to wrażenie wyjść na murawę lub usiąść w fotelu trenera.
Bez przewodnika można wejść na sam taras widokowy (5 zł) codziennie między godz. 9.00 - 16.00.
Ponadto na stadionie działa jeden z największych w Polsce torów kartingowych. Mogą tutaj jeździć także małe dzieci (od 4 lat) w tandemie z dorosłym.
Jest też Arena Gigantów, czyli duży, kryty park zabaw z trampolinami, dmuchańcami, torami przeszkód itp. atrakcjami.
14. Sprawdzić w Hydropolis, czy we Wrocławiu można pić kranówkę?
Hydropolis to centrum wiedzy o wodzie. Zwane także "muzeum wody". Nowoczesne, interaktywne miejsce, jedyne tego typu w Polsce. Bardzo edukacyjne. Dużo multimediów, filmów i gier dla dzieci. Zobaczysz ekspozycję poświęconą naszej planecie, zasobom wody, eksplorowania morskich głębin, przyrody. Jak powstaje śnieg? Z czego składa się powietrze? Jak wygląda wnętrze łodzi podwodnej? Dużo miejsca poświecono wodzie w mieście - skąd się bierze, jak jest uzdatniana i co trafia do naszych szklanek.
Może argumenty przytoczone w Hydropolis zachęcą więcej osób do picia wody z kranu? Wrocławska woda pochodzi z Sudetów - czerpana z rzeki Oławy, zasilanej Nysą Kłodzką. Spełnia wszelkie normy europejskie. A litr wody z kranu kosztuje mniej niż jeden grosz!
Jest też strefa relaksu, z roślinnością tropikalną i pięknym widokiem 😉 Działa także sklepik i punkt gastronomiczny (zupełnie przyjemny).
Miejsce dla dzieci w każdym wieku, a szczególnie starszych przedszkolaków i szkolnych. Bilety można kupić on-line.
15. Spotkać Mocka na spacerze przy Hali Stulecia
W okolice Hali Stulecia przyjeżdżają wszyscy chętni odwiedzić wrocławskie ZOO. Są tutaj ładne tereny spacerowe (polecam mój artykuł: 5 miejsc w okolicy ZOO, które musisz zobaczyć).
Ostatnio (grudzień 2019) pojawił się przy Hali pierwszy krasnal. I to nie byle jaki - Ebi. Imię wziął od postaci Eberharda Mocka, bohatera kryminałów z miastem Breslau w tle. Autora tych książek pewnie kojarzysz - to Marek Krajewski, którego rysy twarzy ma krasnal Ebi. Krasnal w jednej ręce trzyma aktówkę, nieodłączny atrybut komisarza Mocka, a w drugiej książkę, zachęcającą do lektury. W Hali Stulecia odbywają się Wrocławskie Targi Dobrych Książek i to podczas ich ostatniej edycji sam Marek Krajewski odsłonił nowego krasnala.
16. Zrobić zdjęcie najładniejszej iluminacji
Czymże byłby zimowy spacer bez podziwiania kolorowych iluminacji? Mam dla Ciebie listę i mapę tych najładniejszych we Wrocławiu. Będą świecić do 2 lutego. O części z nich wspomniałam już w artykule, który właśnie przeczytałaś 😉
Z iluminacjami czy bez, Wrocław ładnie wygląda po zmroku (tzn. niektóre miejsca ;-). Szczególnie pięknie oświetlony jest gmach główny Uniwersytetu Wrocławskiego, budynek Opery Wrocławskiej, czy wieże Archikatedry na Ostrowie Tumskim.
Wieczorową porą koniecznie trzeba też zajrzeć do Galerii Neonów, czyli na podwórko ul. Ruskiej 46. To miejsce nostalgiczne. Ciekawa jestem, kto pamięta, gdzie wisiały kiedyś te neony... Niektórych budynków już nie ma... W sumie blisko 60 historycznych i "kultowych" neonów z Wrocławia i Dolnego Śląska ocaliła przed złomowaniem fundacja Neon Side.
Więcej artykułów z ciekawostkami i trasami zwiedzania Wrocławia z dziećmi znajdziesz w moich wpisach z cyklu "Wrocławskie Spacery".
Polecam Ci też garść porad praktycznych o mieście.
O tym, jak działa komunikacja miejska we Wrocławiu i gdzie parkować, jeśli wybierasz się autem.
Szukasz noclegu we Wrocławiu?
Nieoczywisty Dolny Śląsk
Jeśli lubisz mniej znane, nieoczywiste miejsca na Dolnym Śląsku, zobacz mój interaktywny przewodnik. Przez wiele lat podróżowania po moim regionie odwiedziłam setki pięknych i niekoniecznie znanych miejsc. Ruiny zamków i pałaców, punkty widokowe, szlaki górskie, ciekawe historie, czy lokalizacje, gdzie można znaleźć minerały. Od 10 lat w moich wyjazdach towarzyszą mi dzieci, są więc też w przewodniku miejsca, które zdecydowanie warto im pokazać.
The form you have selected does not exist.