Wrocław. 5 najciekawszych miejsc w Rynku i okolicy

1. Mostek Czarownic

Zaczynamy od przejścia z pl. Dominikańskiego (T) do ul. Wita Stwosza i dalej do polskokatolickiej katedry św. Marii Magdaleny (B).

Popatrzcie na dwie wysokie wieże tego kościoła – wysoko w górze łączy je mostek. To tzw. Mostek Pokutnic (Czarownic). Można pokonać 245 schodów i wejść na ten mostek, który jest fantastycznym punktem widokowym na miasto!

To jeden z dwóch punktów widokowych w tej okolicy – drugim jest jeszcze wyższa wieża Kościoła Garnizonowego (św. Elżbiety), do której też dotrzemy. Nie sądzę, aby dzieci miały siłę wejść na oba punkty, wybierzcie więc jeden. Chociaż, w sumie… Niemieccy emeryci dają radę, to Wy nie dacie?

Na mostku czekają dwie Krasnalki – Tekla i Martynka, bohaterki legendy o Mostku Pokutnic.

Mostek Pokutnic czynny jest cały rok – zimą od 10.00 do 19.00, a latem do 20.00. Bilet normalny kosztuje 8 zł, a ulgowy 5 zł. Przepiękne są zachody słońca z tego miejsca! Dzieci bez problemu poradzą sobie z wejściem na wieżę. Klatka schodowa jest wygodna, stopnie są normalnej wielkości, ostatni etap wiedzie po schodach stalowych. Jest miejsce na odpoczynek w trakcie wspinaczki – przy okazji można przeczytać legendę, obejrzeć zdjęcia z odbudowy kościoła.

W Kościele Garnizonowym (czyli tym drugim punkcie widokowym, o którym będzie później), klatka schodowa prowadząca na wieżę jest bardzo wąska, kręta, a stopnie są wysokie. Najmłodszym dzieciom może być ciężko tam wejść. Jednak panorama z garnizonowego jest bardziej rozległa – to okrągłe 360 stopni wokół wieży. Z Mostka Pokutnic widok ograniczają dwie wieże, które mostek łączy.

Warto zajrzeć do środka katedry. W gotyckich wnętrzach wieczorami odbywają się koncerty fortepianowe.

Na placyku przed katedrą znajduje się fontanna „piłkarska”, z oryginalnymi kulami ze szkła w kształcie futbolówek.

2. Ul. Więzienna i Stare Jatki

Z katedry św. Marii Magdaleny blisko już do Rynku. Dochodzimy do niego ul. Wita Stwosza, po drodze mijając krasnale Amorinka i Ciastusia.

Wchodzimy na Rynek wzdłuż pierzei (ściany) północnej. W upalne letnie dni z hydrantu miejskiego krasnal rozpyla tutaj orzeźwiającą kurtynę wodną.

Mniej więcej w połowie północnej ściany rynku (C) możemy przejść między kamienicami do ul. Więziennej. Wąska uliczka, pełna knajpek i kawiarenek (można wstąpić np. na naleśniki do Pancake Place, czekoladę do Czekoladziarni czy śniadanie do piekarni Nieinna) doprowadzi nas aż do średniowiecznego Miejskiego Więzienia (D), za kratami którego siedzi krasnal Więziennik. I nikt tak naprawdę nie wie, za co biedak został skazany.

Z więzienia cofniemy się do ul. Kotlarskiej i skierujemy do Starych Jatek (E). To zabytkowa mini-uliczka, wzdłuż której stały w średniowieczu kramy rzeźników. Środkiem jej biegł kamienny rynsztok, zachowany do dzisiaj. Najfajniejszą atrakcją dla dzieci jest tutaj Pomnik ku Czci Zwierząt Rzeźnych, czyli rzeźby zwierząt odlanych z brązu: gęś, kaczka, świnki, koza, kogut, cielę i królik. To ulubione miejsce dzieci na pozowanie do zdjęć. Znajdziecie też tutaj jednego z najstarszych wrocławskich krasnali – Rzeźnika. Wzdłuż Starych Jatek mieszczą się małe galerie artystyczne i sklepiki – jeśli szukasz nietuzinkowej pamiątki z Wrocławia, możesz kupić ją na Jatkach.

Jeśli macie ochotę na pizzę, to bardzo dobrą, w stylu neapolitańskim, serwuje Oliwa i Ogień na ul. Igielnej – to tuż obok Jatek.

3. Wieża widokowa dla wytrwałych – Kościół Garnizonowy

Ze Starych Jatek przejdźcie ulicą Odrzańską w kierunku Kościoła Garnizonowego (Bazylika św. Elżbiety) (F). Ten gotycki kościół o surowym wnętrzu to jeden z najcenniejszych zabytków Wrocławia. W 1976 roku kościół został bardzo zniszczony w wyniku pożaru – spaliło się wiele dzieł sztuki, m.in. najcenniejsze śląskie barokowe organy autorstwa Michaela Englera. Odbudowa właściwie trwa do dziś. Dopiero w 2011 r. rozpoczęto odbudowę organów – oglądając wnętrze kościoła możecie zobaczyć ich miniaturę. Jest duża szansa, że już za 4 lata będzie można wysłuchać koncertów na zrekonstruowanym kosztem pond 20 mln. zł instrumencie.

Ponad 90-metrowa wieża Kościoła Garnizonowego to fantastyczny punkt widokowy na miasto. Jeśli odpuściliście widok z Mostku Pokutnic, wejdźcie na tę wieżę. Klatka schodowa jest wąska, schody kręte, a stopnie wysokie, ale warto! Wieża jest czynna od kwietnia do października, codziennie w godzinach od 10.00 do 19.00. Bilet normalny kosztuje 10 zł, ulgowy 7 zł. Osoby o słabej kondycji, z klaustrofobią lub lękiem wysokości oraz z malutkimi dziećmi jednak nie powinny wchodzić.

Dopisano 9 grudnia 2019:

Zimą, w czasie trwania Jarmarku Bożonarodzeniowego na wrocławskim Rynku (w 2019 to od 20.11 do 31.12) wieża widokowa bywa czynna! Opieram się na informacji uzyskanej od pracownika kasy – na pewno otwarte jest w weekendy i w niektóre dni w tygodniu, szczególnie te z ładną pogodą. Zamknięcie o 16.30. Tak więc warto podejść i sprawdzić, czy wieża jest otwarta i jeśli tak, to skorzystać z szansy popatrzenia na jarmark z lotu ptaka. Nam się udało!

Na placu przed kościołem znajduje się sekretne wejście do podziemnego świata krasnoludków – strzeże go krasnal Strażnik, zwany też Śpiochem. Jeśli nie będziecie potrafili znaleźć tego wejścia, spytajcie któregokolwiek z przechodniów. Wszyscy wiedzą, gdzie ono jest. Ale nikt jeszcze nie próbował wejść do środka.

Jesteście na tyłach kamieniczki Jaś. Większa to Małgosia. To dwie średniowieczne kamieniczki zamykające północno-zachodnią pierzeję Rynku. Połączone są arkadą, pod którą niegdyś było wejście na cmentarz (obecny plac przed kościołem).

4. Wrocławski Rynek i jego hity

Fontanna Zdrój, bańki i zagadkowe okno

Przechodzimy z powrotem do rynku.

Jeśli rodzina zgłodniała, wejdźcie do Umami na rogu Rynku i ul. Odrzańskiej (naprzeciw Jasia i Małgosi). Można zjeść tutaj makarony, także te na nutę azjatycką, a dzieciom smakują szczególnie dyniowe kluseczki.

Widzimy słynną szklaną Fontannę „Zdrój” (G) – to miejsce, gdzie każdy musi zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. To szklane cudo zaprojektowane zostało w 1996 r. przez artystę plastyka z wrocławskiej ASP. Projekt wywołał ogromną falę krytyki. Tak nowoczesny obiekt miał zupełnie nie pasować do zabytkowej architektury Rynku. Ówczesny Prezydent Wrocławia, Bogdan Zdrojewski, wydał jednak zgodę na budowę fontanny, stąd uzyskała ona swoją nieoficjalną nazwę – „Zdrój”. Początkowo miała być zainstalowana tylko na 2 lata. Tymczasem stoi do dziś i już nikt nie wyobraża sobie wrocławskiego Rynku bez niej.

Stojąc przy fontannie odwróćcie się na chwilę w stronę zachodniej ściany Rynku. Mam dla Was i Waszych dzieci zagadkę. Na jednej z kamienic, tej z restauracją Dwór Polski, znajduje się namalowane okno. Przypatrzcie się dobrze równym rzędom okien. Które z nich nie jest prawdziwe? W słoneczne dni, kiedy szyby odbijają światło lub okna są otwarte, zagadka może być łatwiejsza. Ale w pochmurne? Ciekawa jestem, jak długo zajmie Wam odnalezienie tego okna. Odpowiedź znajdziesz na zdjęciach poniżej. Dlaczego okno jest namalowane? Ze względów estetycznych – bez niego okna rozmieszczone byłyby niesymetrycznie.

Przy fontannie znajdźcie także krasnala Życzliwka. To jeden z najczęściej fotografowanych wrocławskich krasnali.

W ciepłe dni często odbywają się tutaj pokazy puszczania ogromnych baniek, które dzieci chętnie łapią.

Nowoczesne muzeum, sukiennice i gotycki ratusz

Na zachodniej ścianie Rynku warto odnaleźć kamienicę Pod Złotym Słońcem (H). To jedna z najpiękniejszych kamienic. Niegdyś gościły w niej rodziny królewskie. Dzisiaj możecie wejść do pasażu o tej samej nazwie, w którym znajduje się Muzeum Pana Tadeusza – tak, mamy we Wrocławiu jedyny istniejący rękopis tego dzieła! To nietuzinkowe muzeum, w nowoczesnym stylu. Wystawa autentycznych manuskryptów, starodruków, grafik, obrazów, rzeźb i przedmiotów codziennego użytku, uzupełniona jest ponad setką aplikacji i prezentacji multimedialnych. Starsze dzieci to uwielbiają! Muzeum czynne jest oprócz poniedziałków i świąt, od wtorku do piątku od 09.00 do 17.00, a w soboty i niedziele od 10.00 do 18.00. Na zwiedzanie trzeba przeznaczyć min. 1,5 godziny. Można kupić bilet rodzinny (2-6 osób) w cenie 20 zł (lub 12 zł na pojedyncze wystawy). W niedziele można kupić bilet za 1 zł!

Po wyjściu z kamienicy z powrotem na Rynek, widzimy przed sobą Sukiennice (J) i budynek miejskiego ratusza. Przy Informacji Turystycznej znajdziecie krasnala Turystę. Pod adresem Sukiennice 12 (tuż przy wieży ratuszowej) możecie odwiedzić punkt informacyjny Krasnal-Info. Można tutaj nabyć mapy, książeczki i krasnalowe pamiątki.

Budynek miejskiego ratusza (K) to perła wrocławskiej architektury. Zabytek, obok którego nie możecie przejść obojętnie. Można też zajrzeć do środka – w jego wnętrzach mieści się Muzeum Mieszczańskie. Zwiedzanie od środy do soboty w godzinach 10.00-17.00, w niedzielę od 10.00-18.00. W środę wstęp jest bezpłatny. Czekają na Was zabytkowe gotyckie wnętrza, a w nich m.in. galeria popiersi sławnych wrocławian – wśród nich takie postaci jak Jadwiga Śląska, Henryk Brodaty, Max Born, Tadeusz Różewicz, czy Wanda Rutkiewicz.

Kwiaty na Solnym

Na rogu Rynku i placu Solnego stoi modernistyczny budynek dawnej Miejskiej Kasy Oszczędności (przez lata Bank Zachodni, obecnie bank Santander). Do dziś działa tam jedyny we Wrocławiu paternoster, czyli winda bez drzwi, która jeździ ze stałą prędkością, nie zatrzymując się na poszczególnych piętrach. Niestety, jest ona dostępna tylko dla pracowników banku.

Bankomatów przy budynku strzegą krasnale Bankuś i Wypłatnik.

Możecie zajrzeć na Plac Solny (I), gdzie o każdej porze dnia i nocy można kupić świeże kwiaty. Tutaj też pełno krasnali, wśród nich znajdziecie Krasnalkę Demokrację. Niektórych musicie szukać wyżej – fikają i skaczą po latarniach (Słupniki Solne)

Piwnica i Pręgierz pamiętają dawne czasy

W piwnicach ratusza od 1387 r. działał jeden z najstarszych lokali gastronomicznych w Europie – restauracja Piwnica Świdnicka. Gościła m.in. Chopina, Goethego czy Słowackiego. Obecnie piwnica jest zamknięta i czeka na remont, który przywróci jej, mam nadzieję, dawną świetność.

Przed ratuszem stoi Pręgierz. Ulubione miejsce studentów (i nie tylko) do umawiania się na wyjścia „w miasto”. Na jego szczycie możecie zobaczyć figurkę kata, która przypomina, jakich spotkań to miejsce było świadkiem w dalekiej przeszłości.

Dochodzimy do krańca południowej pierzei Rynku, do którego dociera ul. Świdnicka. Tutaj spotkacie najbardziej popularne i najczęściej fotografowane krasnale Syzyfki (L). Jeden z nich pcha przed sobą kamienną kulę, podczas gdy drugi zapiera się nogami i próbuje stoczyć ją w dół ulicy. Myślę, że pracę tych krasnali dobrze rozumie niejedna mama 😉

5. Park Staromiejski – nagroda dla wytrwałych

Teraz zastanówcie się, co dalej.

Czy jesteście już na tyle zmęczeni, by wracać do domu (stąd macie już blisko do auta pozostawionego w Galerii Dominikańskiej, lub do przystanków komunikacji miejskiej), czy może macie ochotę na hmm… plac zabaw?

Jeśli to drugie ? to chodźcie dalej. Odwróćcie się od Syzyfków i przejdźcie na drugą stronę ulicy Świdnickiej.

Przejściem pod kamienicą dojdziecie do małego placyku przy ul. Szewskiej (M). To mała niespodzianka dla dzieci, ale to jeszcze nie ten plac zabaw, na który Was kieruję. Tutaj na pewno spędzicie chwilę, bo choć urządzeń mało, są niespotykane.

Idziemy w kierunku przejścia dla pieszych przez ul. Kazimierza Wielkiego. Dalej ulicą Widok docieramy do budynku Teatru Lalek (N). Przed wejściem do teatru widzimy Fontannę Krasnali – nieco nietypową, bo wypukłą. A krasnale są nieco większe niż te, które widzieliście do tej pory.

Na lewo od fontanny znajduje się wejście do Parku Staromiejskiego (Q). To jest właśnie nasze docelowe miejsce. Przepiękny, niewielki park w centrum miasta o nieco sentymentalnym charakterze. Alejki, ławeczki, woliera z gołębiami ozdobnymi, ale przede wszystkim świetny plac zabaw dla młodszych i starszych dzieci, a także karuzela w stylu francuskim. Stylizowana, z malowidłami wrocławskich zabytków.

Park jest bezpieczny dla dzieci – cały teren jest ogrodzony (otwarty w godz. 08.00 do 22.00) nie można jeździć po nim rowerami ani wprowadzać psów. Dzięki temu trawniki są czyste i bez obaw możemy rozłożyć się z kocykiem piknikowym lub wypuścić raczkujące dziecko. Wstęp do ogrodu jest bezpłatny. Przejażdżka karuzelą kosztuje 2 zł. Karuzela działa w sezonie, w godzinach 11.00-17.00, przy ładnej pogodzie.

Ciekawostką jest wrocławski Bajkobus, czyli ruchoma scena Teatru Lalek. W sezonie, od maja do jesieni, w 7 przystankach na terenie miasta odbywają się spektakle dla dzieci. Warto! Sprawdź aktualny repertuar na stronie teatru.

Co na deser?

Obok Ogrodu Staromiejskiego, na ul. Teatralnej, znajduje się przyjemne bistro Dinette. Można wejść tutaj na zupę, kanapki, omlet, czy gnocchi, mają także menu śniadaniowe z wypiekanym na miejscu pieczywem i słodkościami. Dla dzieci kuchnia przyrządzi to, na co mały gość ma ochotę, z produktów dostępnych w karcie. Pijąc kawę w Dinette przez panoramiczne okna możemy podziwiać budynek Opery Wrocławskiej (O) oraz zabytkowy Hotel Monopol. To najstarszy hotel w mieście i jeden z najbardziej luksusowych. Jeśli macie ochotę na lody, to obok Dinette jest lodziarnia Grycan.

Przed Dinette i Hotelem Monopol możecie spotkać kolejne krasnale oraz rzucić okiem na Solpol – dziwaczny budynek w kiczowatych odcieniach wrzosu i turkusu. Niegdyś „nowoczesny” dom towarowy (1993 r.) stoi dziś praktycznie opustoszały. Niewiele osób pamięta, że jeden z pierwszych polskich reality show, „Bar”, był kręcony w jego podziemiach.

Jeśli lubicie burgery, możecie spróbować całkiem dobrych w Pasibusie, na rogu ul. Świdnickiej i ul. Kazimierza Wielkiego. Na przeciw tego lokalu stoi Papa Krasnal, czyli pomnik Pomarańczowej Alternatywy.

W tym miejscu kończymy dzisiejszy spacer. Jeśli zostawiliście auto w Galerii Dominikańskiej, możecie wrócić do niej wzdłuż ul. Kazimierza Wielkiego lub zrobić sobie nieco dłuższą, ale przyjemniejszą przechadzkę – parkiem wzdłuż Promenady Staromiejskiej, przez Wzgórze Partyzantów (R).

Jeśli odwiedzamy tylko Park Staromiejski, często zostawiam auto w podziemnym parkingu przy Narodowym Forum Muzyki (P). Gdy będziecie na placu, polecam zobaczyć orkiestrę symfoniczną krasnali! Czasem urządzamy sobie tutaj przejażdżki hulajnogami elektrycznymi po pl. Wolności. Pamiętajcie jednak o kaskach!

W Narodowym Forum Muzyki działa też bardzo przyjemna restauracja.

Dobra pizza serwowana jest (w sezonie letnim) w klimatycznym Domku nad Fosą tuż po drugiej stronie fosy.

Wrocław z dziećmi

Pozostałe części mojego przewodnika „Wrocławskie Spacery” znajdziesz tutaj

1. Blisko Odry: Ostrów Tumski, wyspy, bulwary i statkiem piękny rejs

2. Ogród Botaniczny na każdą porę roku

3. Czego dzieci mogą nauczyć się na Uniwersytecie? Tajemnice Wieży Matematycznej, ciche zaułki i dobra pizza

4. Sky Tower– 49. piętro w z widokiem

5. Największa makieta  kolejowa w Polsce – Kolejkowo

6. 5 miejsc w okolicy ZOO, które musisz zobaczyć

7. Malumika, czyli pomysł na kreatywne prezenty i chwilę relaksu