SilverMint blog Pałac Jedlinka
||

Pałac Jedlinka. Historia, tajemnice i dobre piwo

Pałac Jedlinka odwiedź jeśli:

  • lubisz zamki i pałace, a szczególnie takie jeszcze „nie błyszczące”. Te z ciekawymi historiami, zniszczone w latach powojennych, odzyskujące powoli dawny blask
  • interesuje Cię kompleks Riese i II Wojna Światowa
  • szukasz niebanalnego miejsca na nocleg w Górach Wałbrzyskich
  • cenisz dobre, lokalne piwo
  • ze starszymi dziećmi masz ochotę na lekcję historii
SilverMint blog Pałac Jedlinka
Pałac Jedlinka i pociąg Amerika

Pałac Jedlinka i jego właściciele

Stara wieś Tannhausen już w XIII wieku zamieszkiwana była przez drwali i rzemieślników. Czasy rozwoju tego miejsca przypadają na lata, gdy majątek wszedł w ręce austriackiego generała Johanna Christopha barona von Seher – Thoss i jego żony Charlotty. Dobra kupili w 1721 roku, czyli jeszcze w czasach, gdy śląskie ziemie należały do imperium Habsburgów. Zresztą Charlotta z domu von Pückler była z Habsburgami skoligacona. Charlottę nazywa się często matką chrzestną uzdrowiska dziś noszącego nazwę Jedlina-Zdrój, a ówcześnie Bad Charlottenbrunn. To ona zakupiła ziemie, gdzie odkryto źródła wody o właściwościach leczniczych i za jej czasów miejsce zaczęło się rozwijać.

SilverMint blog Pałac Jedlinka
Dawni właściciele majątku w Jedlince

Po Seher-Thossach majątek przejęli Pücklerowie. W 1861 roku pałac kupuje Carl Krister. Tak, to ten od porcelany wałbrzyskiej, „śląski Rockefeller”, który zrewolucjonizował i rozwinął porcelanowy przemysł, a w Jedlince zamieszkał na starość. Ufundował dom zdrojowy w Charlottenbrunn, halę spacerową, przekazał działkę i fundusze na budowę kościoła ewangelickiego. Do dziś jedno ze źródeł nosi imię „Teresa” – na cześć jego żony. W jedlince mieszkał tylko kilka lat, ale zdążył w tym czasie odnowić pałac. Na terenie majątku działał browar i gospoda. Kristerowie nie mieli dzieci i pałac odziedziczyła jedna z ich podopiecznych. W późniejszym czasie znów został sprzedany.

W 1889 roku Jedlinkę kupuje ostatni przedwojenny inwestor – Gustaw Adolf Böhm. Jedlina-Zdrój już wtedy rozwija się turystycznie, dzięki powstałej właśnie linii kolejowej Kłodzko-Wałbrzych. Z potomkami rodziny Boehm samorząd Jedliny-Zdrój i obecni właściciele pałacu utrzymują kontakt do dziś. Otrzymali od nich m.in. rodzinną kronikę i materiały genealogiczne.

SilverMint blog Pałac Jedlinka
Pałac Jedlinka dzisiaj

Najnowsze dzieje

W 1943 roku córka Gustawa Adolfa, Erika Böhm przekazuje pałac w Jedlince organizacji NSV, rzekomo na potrzeby szpitala. Wyprzedaje na licytacjach cały pałacowy majątek ruchomy. Żadnego szpitala jednak tutaj nie utworzono, a miejsce zajmuje nazistowska organizacja Todt, która urządza tutaj swoją siedzibę. Miejsce zostaje utajnione i otrzymuje kryptonim „Villa Erika”. Todt, kierowana przez Speera, zajmowała się budową obiektów wojskowych. To tutaj powstają projekty m.in. kompleksu „Riese”, a teren przyległy do pałacu zamienia się w obóz pracy przymusowej. Oczywiście, opracowywane tutaj dokumenty zostały zniszczone lub ukryte. Do dziś są przedmiotem poszukiwań, domysłów, a pasjonaci tego tematu tworzą kolejne hipotezy o Riese

SilverMint blog Pałac Jedlinka
Ekspozycje w pałacu

Po 1945 roku w pałacu organizowano kolonie dla dzieci, działał tutaj dom dziecka, spółdzielnia rolnicza, a w 2004 roku od gminy nabyli go przedsiębiorcy ze Śląska Cieszyńskiego, właściciele m.in. obiektów gastronomicznych na Śląsku oraz browaru w Cieszynie. W dawnych obiektach folwarcznych uruchomili tu lokalny, mały Browar Jedlinka, dziś znajdujący się na Dolnośląskim Szlaku Wina i Piwa oraz hostel. W ostatnim czasie pozyskali dotację unijną i odremontowali kolejną część folwarku z przeznaczeniem na hotel ze SPA. Pałac remontują z własnych środków, powoli, ale efekty tych prac widać już w niektórych pomieszczeniach.

Pałac Jedlinka – zwiedzanie

Obiekt otwarty jest dla turystów. Zwiedza się go z przewodnikiem. Obecnie, w sezonie zimowym 2022 r., wejścia są o każdej pełnej godzinie. W ramach zwiedzania oglądamy ok. 20 minutowy film o historii miejsca, a następnie przewodnik pokazuje nam poszczególne wnętrza. Poznajemy losy i działania kolejnych właścicieli, podziwiamy kolekcję starej porcelany, piękną salę balową, a niewielką wystawę dotyczącą Riese. Trochę marzniemy, bo na dworze mróz, a pałac nie ma ogrzewania – w zimnych murach jest chłodno nawet latem.

SilverMint blog Pałac Jedlinka
Wnętrza pałacu w Jedlince

Na dziedzińcu przed pałacem widzimy fontannę i replikę samolotu Czerwonego Barona. Dość przypadkowo ten samolot tutaj się znalazł, gdyż Manfred Richthofen nie miał żadnych związków z tym miejscem. Ale, już za swojego krótkiego życia był produktem marketingowym i jak widzę jest nim do dzisiaj – browar jego imieniem nazwał także jedno ze swoich piw. (Choć w mojej opinii, jego wizerunek na etykiecie jest trochę chyba postarzony – Richthofen był w wieku 26 lat, gdy go zestrzelili). Samolot stoi w Jedlince od kilku lat – został tu po zakończonej plenerowej inscenizacji jednej z bitew z czasów pierwszej wojny światowej.

SilverMint blog Pałac Jedlinka
Replika samolotu Manfreda von Richthofena

Ruiny znajdujące się obok pałacu to pozostałość dawnego browaru, założonego przez Carla Kristera. Ten nowy browar, obecnie działający, znajduje się w dawnym budynku gospodarczym. Warto wstąpić na kufel piwa, pizzę wypiekaną w piecu, czy burgera. Jest tu dużo miejsca, ładny wystrój i niezobowiązująca atmosfera.

SilverMint blog Browar Jedlinka
Browar Jedlinka
SilverMint blog Browar Jedlinka
Dania w browarze Jedlinka

Warto też przejść się po terenie pałacowym, zobaczyć elewację pałacu z drugiej strony. Okazuje się, że taka ładna jest tylko od frontu, a reszta wciąż czeka na gruntowny remont.

SilverMint blog Pałac Jedlinka
Jest jeszcze trochę do remontu…

Pociąg Amerika

Właściciele Jedlinki są pasjonatami historii. Ze swojej własnej inicjatywy postanowili zbudować replikę specjalnego pociągu Amerika. Był to pancerny, lecz wyjątkowo komfortowy skład, jakim poruszał się Adolf Hitler pomiędzy swoimi kwaterami. Stąd wydawał swoje rozkazy, tu spływały meldunki i podejmował swoje tragiczne w skutkach decyzje. Oglądamy replikę jednego wagonu, ale trzeba sobie wyobrazić, że skład miał takich kilka lub kilkanaście. Przewoziły wszystko, co było niezbędne Führerowi. Limuzyny, samochód terenowy, wagon restauracyjny, sypialnię…

W wagonie ustawiono wygodne fotele, mapę, replikę mebli, a także maszyny do pisania. Inicjatorzy marzą, by zamieścić tutaj także replikę Enigmy.

W pociągu oglądamy film i wysłuchujemy krótkiej opowieści przewodnika, a na zewnątrz zwiedzamy wystawę dotyczącą pociągu i wydarzeń wojennych.

SilverMint blog Browar Jedlinka
W pociągu Amerika
SilverMint blog Browar Jedlinka
Pałac Jedlinka o zmierzchu

Co jeszcze ciekawego możesz zobaczyć w okolicy? Sprawdź: tunele, szlaki na Borową w Górach Wałbrzyskich i inne ciekawostki


„Mój nieoczywisty Dolny Śląsk” – jestem autorką przewodnika po ciekawych, lecz wciąż mało znanych miejscach na Dolnym Śląsku. Zobacz, co zawiera:

Mój nieoczywisty Dolny Śląsk
Mój nieoczywisty Dolny Śląsk

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.