Czy warto zobaczyć Èze? To perełka Lazurowego Wybrzeża i wspaniały ogród kaktusów!
Èze to malownicze miasteczko na Lazurowym Wybrzeżu we Francji, położone między Niceą a Monako. Wzgórze wznoszące się na około 430 metrów n.p.m widzimy już z daleka. Co to jest za miejscówka!
Dzięki swojej lokalizacji Èze oferuje spektakularne widoki na Morze Śródziemne. Kręte, brukowane uliczki, stare kamienne budynki oraz liczne galerie, kawiarnie i sklepy przyciągają turystów swoją unikalną atmosferą. Jest to miasteczko o bogatej historii sięgającej średniowiecza, a jednym z najbardziej charakterystycznych punktów jest ogród botaniczny Jardin Exotique d’Èze. Znajduje się on na szczycie wzgórza, w miejscu dawnych ruin zamkowych. To był mój cel!
Krótko przez historię Èze
Historia Èze sięga XII wieku, kiedy to osada miała charakter strategicznego punktu obronnego. Dzięki swojemu położeniu na stromym wzgórzu była doskonałym punktem obserwacyjnym – „orlim gniazdem”. Wioskę otoczono murami, a w XIII wieku przeszła ona pod panowanie domu sabaudzkiego, który umocnił fortyfikacje, czyniąc z Èze ważny punkt obronny.
W XVI wieku miasteczko zmagało się z różnymi konfliktami. Jednym z bardziej dramatycznych wydarzeń była inwazja sił turecko-francuskich pod dowództwem Barbarossy w 1543 roku. Wtedy to okolice zostały zniszczone podczas działań wojennych między Francją a Świętym Cesarstwem Rzymskim. W XVIII wieku, podczas wojny o sukcesję hiszpańską, król Francji Ludwik XIV nakazał zburzenie zamku w Èze. W ten sposób zniszczył strategiczną twierdzę. Po upadku Napoleona okolice Lazurowego Wybrzeża stały się częścią Królestwa Piemontu-Sardynii. Dopiero w 1860 roku, w wyniku referendum, przeszły pod administrację francuską.
Magiczna aura miasteczka
Powiem szczerze, że klimat miasteczka, mimo że też tak mocno turystyczny, jest o wiele bardziej autentyczny, niż ten, który panuje np. w Carcassonne. Przeciskamy się przez wąskie brukowane uliczki, łukowe przejścia i historyczne budowle. Mijamy barokowy kościół Notre Dame de l’Assomption z XVIII wieku oraz kaplicę Sainte-Croix z 1306 roku. Èze słynie także z powiązań z niemieckim filozofem Fryderykiem Nietzschem, który w czasie pobytu w wiosce często przemierzał strome ścieżki wiodące w dół do wybrzeża, obecnie znane jako „Szlak Nietzschego” (Chemin de Nietzsche).
Kaktusy w Jardin Exotique d’Èze
Jardin Exotique d’Èze to chyba najpiękniej położony ogród botaniczny, jaki zwiedziłam do tej pory. Znany ze swojej kolekcji kaktusów i sukulentów. Założony po II wojnie światowej z inicjatywy ówczesnego burmistrza André Giantona przy wsparciu Jeana Gastauda, znanego ogrodnika i twórcy Ogrodu Egzotycznego w Monako. Ogród wymagał dużego nakładu pracy – wszystkie rośliny oraz ziemia zostały przetransportowane na wzgórze ręcznie, co było dużym wyzwaniem logistycznym. Ogród dzieli się na dwie części: południową, słoneczną, upalną – poświęconą sukulentom i kaktusom, oraz północną, nieco zacienioną, w której dominują inne gatunki śródziemnomorskie.
Spacerując po Jardin Exotique, można także podziwiać liczne rzeźby autorstwa artysty Jean-Philippe’a Richarda, które dodają uroku i elegancji temu miejscu. Widok z ogrodu na turkusowe wody Lazurowego Wybrzeża oraz zatokę Villefranche-sur-Mer jest jednym z najpiękniejszych w całym regionie. Przyznam, że zrobiłąm tam dziesiątki zdjęć. I nie wiem, czy ten blog to wytrzyma 😉
Ogród egzotyczny jest otwarty przez cały rok, jednak godziny otwarcia różnią się w zależności od sezonu: w miesiącach zimowych jest czynny od 9:00 do 16:30, wiosną i jesienią do 18:30, a latem do 19:30. Bilet wstępu kosztuje 6 euro dla dorosłych oraz 3,50 euro dla młodzieży w wieku 12-18 lat.
Aby zwiedzić miasteczko, auto należy zostawić na parkingu przy głównej ulicy przelotowej. Do miasteczka idziemy pieszo. Ogród znajduje się na samym końcu spaceru.
Zobacz także inne wspaniałe ogrody!
- Villa Carlotta nad Jeziorem Como