Klasztor Broumov: niezwykła biblioteka i bogactwo baroku. Pomysł na jednodniową wycieczkę do Czech
Klasztor Broumov to miejsce o ciekawej historii i pięknych wnętrzach. Dobry pomysł na jednodniową wycieczkę do Czech. Szczególnie jeśli wypoczywasz w Kudowie-Zdroju lub innych kłodzkich uzdrowiskach, w okolicach Nowej Rudy czy Wałbrzycha. Od granicy w Kudowie-Zdroju, Tłumaczowie czy Golińsku dotrzesz tutaj w około pół godziny. Wizytę w klasztorze możesz połączyć z krótką wędrówką po czeskiej części Gór Stołowych – Broumovskich Stenach. Warto!
Klasztor Broumov – przed wiekami i obecnie
Benedyktyński klasztor Broumov to jeden z dwóch najstarszych opactw tego zakonu na terenie Czech. Zakonnicy założyli tu swoją siedzibę w 1213 roku. W kolejnych latach niewielka osada rozwinęła się w miasto, powstał browar (istniejący do dzisiaj, także z możliwością zwiedzania), ośrodek handlowy i sukienniczy. W klasztorze działało gimnazjum. XV i XVI wiek to walki husyckie, pożary, konflikty mieszczan z opatami, wojna trzydziestoletnia – te zawirowania nie ominęły Broumova.
W latach 1728–1733, urodzony w Strzegomiu opat Othmar Daniel Zinke zatrudnia wybitnych architektów i artystów do przebudowy opactwa, a także budowy dziesięciu barokowych kościołów w pobliskich wsiach. Wśród nich jest m.in. Kilian Ignaz Dientzenhofer, najwybitniejszy architekt czeskiego baroku. To on odpowiada za projekt przebudowy budynków klasztornych i kościoła.
Dlaczego w Czechach przetrwało, a na Dolnym Śląsku nie?
Przemierzając klasztorne korytarze i zachowane w dobrym stanie reprezentacyjne pomieszczenia, cały czas miałam przed oczami „nasz” dolnośląski Lubiąż. Dużo większy, ale jak bardzo zdewastowany, ogołocony z wszystkiego, co mogłoby przedstawiać jakąkolwiek wartość. Dlaczego klasztor w Broumovie zachował się w tak dobrym stanie? Zresztą nie on jeden na terenie Czech. Otóż odpowiedź znajdujemy w faktach historycznych.
Ziemie czeskie wchodziły w skład monarchii habsburskiej, a Lubiąż, jak cały Śląsk oraz ziemia kłodzka, od zakończenia wojen śląskich w 1763 roku był pod władaniem pruskim. W 1810 roku przyszedł koniec dla wielu obiektów sakralnych na terenie Śląska. 69 klasztorów uległo kasacji. Sekularyzacja obejmowała całe Prusy, ale to na Śląsku zrealizowano ją natychmiast i całkowicie. Bogactwa nagromadzone przez zakonników przejęło państwo, które potrzebowało zasilić skarbiec i zapłacić kontrybucję w związku z przegraną wojną z Napoleonem. W rzeczywistości wiele cenny dzieł sztuki i innych dóbr zakonnych przeszło w ręce członków pruskiej rodziny królewskiej. Katolicka monarchia austriacka takich działań nie przeprowadzała. Duże spustoszenia w architekturze sakralnej poczyniły na tych ziemiach wcześniejsze wydarzenia związane w wojnami husyckimi w XVII wieku.
Klasztor Broumov w czasie II Wojny Światowej
Broumov przeszedł pod rządy niemieckie w 1938 roku, na podstawie układu z Monachium. W 1939 hitlerowcy przejęli klasztor. Po II Wojnie Światowej benedyktyni wrócili do klasztoru tylko na 5 lat. W 1950 roku komunistyczne władze Czechosłowacji utworzyły tu obóz internowania dla mnichów i księży. W 1990 do klasztoru wróciły siostry zakonne, mieszkające tutaj do 2007 roku.
Klasztor Broumov – co można zwiedzić?
Obecnie klasztor jest ośrodkiem kultury. Udostępniony jest do zwiedzania przez cały rok. Zwiedzamy z przewodniczką w języku czeskim. Turyści z Polski otrzymują skrypt z tekstem.
Przez korytarze udajemy się najpierw do refektarza, czyli jadalni. Co od razu rzuca mi się w oczy – stan zachowania wnętrz… Sufity ze sztukateriami i malowidła naścienne, ogromny piec kaflowy, ekspozycja sztuki sakralnej, w tym bożonarodzeniowych szopek skrzynkowych. W refektarzu wyeksponowano cenny artefakt – replikę Całunu Turyńskiego wykonaną w 1651 roku. Została odnaleziona dopiero w 1999 roku, podczas prac porządkowych w piwnicach klasztornego kościoła. Ta jedyna kopia na północ od Alp była prezentem dla opata Sobeka z Bílenberk od biskupa Turynu.
Biblioteka i Codex Gigas
Dalej przechodzimy na piętro, do biblioteki, będącej w przeszłości częścią gimnazjum. Pierwotnie w klasztorze były aż trzy biblioteki! Dziś w jedynej zachowanej znajduje się siedemnaście tysięcy starych ksiąg, w języku czeskim, angielskim, hiszpańskim, francuskim i łacińskim. Ale w przeszłości ksiąg było cztery razy tyle. Wśród najcenniejszych ksiąg przez ponad 200 lat w bibliotece przechowywany był największy średniowieczny rękopis świata, czyli napisany przez benedyktyńskiego zakonnika Codex Gigas (od 1477 do 1594 roku). Ten manuskrypt nazywany jest także Biblią Szatana, ze względu na całostronicowy portret diabła. Obecnie przechowywany jest w Sztokholmie i można go zobaczyć na wystawie w Szwedzkiej Bibliotece Narodowej. Trafił tam z Czech w XVII wieku, jako łup z wojny trzydziestoletniej.
W czasach komunizmu duża część benedyktyńskiego księgozbioru uległa zniszczeniu. W gablotach prezentowane są najcenniejsze ilustrowane rękopisy. Niestety nie wpuszczają nas na piętro biblioteki, skąd byłoby fantastyczne ujęcie tej przestrzeni.
Zakrystia i kościół św. Wojciecha
Kolejnym pomieszczeniem jest zakrystia, ze skrzypiącą stolarką z ciemnego drzewa i przechowywanymi tam relikwiami świętych, m.in. św. Wojciecha. I na koniec zwiedzania – kościół świętego Wojciecha, który to wręcz kipi od barokowych zdobień. Drewniane stalle, bogactwo fresków i rzeźb, płyty nagrobne (m.in. opata Sobeka z Bilenberku, tego od Całunu). Kościół kryje też katakumby ze szczątkami mnichów chowanych tu przez wieki, ale nie jesteśmy tam wpuszczani.
Klasztor Broumov – informacje praktyczne
Całe zwiedzanie zajmuje nam około godzinę, plus spacer po ogrodach i kawa w przyklasztornej kawiarence (można też coś zjeść na miejscu).
Klasztor jest czynny cały rok, oprócz niektórych dni (do sprawdzenia na stronie opactwa). Zwiedzanie odbywa się o pełnych godzinach, z przewodnikiem w języku czeskim. Turyści z Polski dostają do przeczytania skrypt – pokrywa się on mniej więcej w 70% z tym, co mówi przewodnik (przewodnik mówi trochę więcej). Warto rozeznać terminy zwiedzania rozszerzonego – od piwnicy po dach, które odbywają się dwa razy w miesiącu, w weekendy.
Bilety wstępu: 220 koron / 130 koron, można płacić kartą. Na miejscu duży bezpłatny parking.
W klasztorze można nocować! Dawne cele mnichów zaadaptowane są na pokoje i znajdują się na trzecim piętrze budynku. Taki nocleg to jest coś! Dostajesz klucze od głównej furty, a wieczorem możesz przemierzać klasztorne korytarze w samotności… Goście otrzymują na miejscu śniadanie. Tutaj możesz sprawdzić terminy i ceny.
Broumovski szlak kościołów
Jeśli interesuje Cię architektura sakralna, możesz wybrać się szlakiem broumovskich kościołów. To w sumie 14 barokowych świątyń w okolicach Broumova i w samym miasteczku, które powstawały w tym samym czasie, co przebudowa klasztoru.
Najstarszy drewniany kościół w Europie Środkowej
W Broumovie koniecznie trzeba podjechać jeszcze do drewnianego kościoła pw. NMP – najstarszego w Czechach i prawdopodobnie w całej Europie Środkowej. Odbudowany po pożarze w 1450 roku. Konstrukcja zrębowa bez użycia gwoździ. Kościółek jest czeskim narodowym zabytkiem kultury. Otacza go stary cmentarz, na którym zachowało się wiele nagrobków z XIX wieku. Kościół jest otwarty do zwiedzania w sezonie letnim, a bilet wstępu kosztuje 60 koron.
Co zobaczyć w okolicy? Hvezda i Broumovske Steny
Wycieczkę do Broumova warto połączyć z odwiedzeniem czeskiej części Gór Stołowych. Jeśli do dyspozycji masz tylko jeden dzień, można zaplanować krótką wycieczkę na Hvezdę, która również ma związek z broumovskim opactwem. Na szczycie tej góry posadowiono kaplicę i schronisko. Otoczenie jest bardzo malownicze, a skalne labirynty tworzą urokliwy szlak. Więcej o tym szlaku przeczytasz w tym wpisie (klik).
Zobacz także: Kudowa Zdrój i okolice
Co zobaczyć w Kudowie-Zdroju i okolicach? Z myślą o osobach spędzających urlopy w Kudowie-Zdroju przygotowałam obszerny wpis z miejscami wartymi odwiedzenia. To nie tylko atrakcje znane i oczywiste, ale także lista nieoczywistych perełek, mało znanych miejsc, czasem zapomnianych, a zdecydowanie wartych wizyty. Polecam lekturę tego wpisu (klik). Znajdziesz tam również polecane miejsca na nocleg, restauracje i propozycje szlaków w Górach Stołowych.
Jeśli wracasz do Polski przez przejście graniczne w Tłumaczowie, koniecznie odwiedź dwa bardzo ciekawe pałace, w których można także smacznie zjeść: zamek Sarny oraz pałac w Kamieńcu koło Kłodzka.
Nieoczywisty Dolny Śląsk
Jeśli tak jak ja lubisz miejsca nietuzinkowe, mniej znane, rzadziej odwiedzane i takie, których nie ma na okładkach przewodników, zobacz moje interaktywne e-booki o nieoczywistym Dolnym Śląsku. Aktualnie dostępne są dwie części przewodników oraz zestawienie wybranych domów i domków na Dolnym Śląsku – 52 sprawdzone adresy!