Gdzie szukać kryształów górskich na Dolnym Śląsku? Wzgórza Strzelińskie, Strzelin, Jegłowa – te lokalizacje zawsze pojawiały się w podpisach pod najpiękniejszymi okazami kryształów górskich, jakie znaleziono w Polsce. Okazy muzealne, zdjęcia w atlasach minerałów robiły na mnie zawsze ogromne wrażenie! A gdyby tak samej wybrać się w te rejony i poszukać?
Problem jest jednak taki, że te piękne okazy z atlasu to kryształy znalezione w kamieniołomach, podczas prac górniczych. Dla zwykłego turysty rzeczy nigdy nieosiągalne…
Takie okazy możesz znaleźć na Wzgórzach Strzelińskich z łatwością
Gdzie szukać kryształów górskich na Dolnym Śląsku?
Są na szczęście miejsca znane od wielu lat – do których prowadzą szlaki turystyczne – i można, przy odrobinie szczęścia, znaleźć swój maleńki kryształ. Nie będą to oczywiście okazy muzealne, ani nawet kolekcjonerskie, ale takie nasze, własne, do kieszeni lub na półeczkę. Miejsce, o którym myślę, to także dobry pomysł na rodzinną wycieczkę, z dziećmi, które potrafią być fantastycznymi zbieraczami minerałów.
Takich okazów nazbierasz całą kieszeń
Możesz zaplanować dłuższą wycieczkę szlakiem, o którym mowa poniżej, i pójść na Gromnik, najwyższe wzniesienie Wzgórz Niemczańsko-Strzelińskich.
Auto zostaw na małym parkingu tuż przed miejscowością Krzywina, przy tabliczce kierującej do Skałki Goethego, w miejscu, gdzie łączą się szlaki żółty i niebieski. Do Skałki Goethego dojdziesz stąd w 15 minut – to pierwszy przystanek na niebieskim szlaku.
Z kolei na Gromnik idzie się stąd żółtym szlakiem ok. 1,5 godziny w jedną stronę. Trasa jest przyjemna, przez pola i lasy. Możesz nieco zboczyć, pójść ścieżką w prawo i popatrzeć na kamieniołom w Krzywinie. Oczywiście, jeśli chcesz tylko szybko wejść na Gromnik, możesz podjechać od strony Rozdroża pod Gromnikiem i stamtąd będziesz mieć tylko 15 minut drogi na szczyt wzgórza. Ale nie będzie kryształów 😉
Tu znajdziesz kryształy górskie, ale coś mi obiecaj!
Skałka Goethego jest tym miejscem, gdzie kryształy górskie znajdziesz na pewno – obiecuję 😉 Ty mi jednak obiecaj, że nie będziesz skały kuć młotkiem, niszczyć jej, a Twoje poszukiwania ograniczą się do jej okolic. Warto wejść ścieżką wyżej, nad skałkę, i w lasku poprzewracać trochę kamieni. Miej butelkę z wodą do płukania okazów. Kryształy łatwo znaleźć właściwie o każdej porze roku, choć gęste zarośla w środku lata albo gruba pokrywa śnieżna zimą mogą Cię skutecznie zniechęcić.
To mój najładniejszy znaleziony okaz
Johann Wolfgang Goethe był nie tylko poetą, ale także kolekcjonerem minerałów. W 1790 roku podróżował po ziemi kłodzkiej, udał się też do Krzywiny i do kopalni bazaltu w Żelowicach. Wtedy miejsce, które dziś nazywamy Skałką Goethego, było czynnym wyrobiskiem. Dlatego uważaj, są tu głębokie dziury! Odsłaniają się tu tzw. kwarcyty daktylowe, na które Goethe zwrócił uwagę w swoich późniejszych wspomnieniach.
Dziś przy tym miejscu stoi tablica edukacyjna. Na pewno nie przegapisz miejscówki.
Proszę, nie zostawiaj po sobie żadnych śmieci, nie rozkuwaj skały i bądź uprzejmy dla innych turystów. Powodzenia!
– Jakże tu pięknie! – zachwycała się królewna wjeżdżając powozem pewnego lipcowego popołudnia do zielonej, górskiej doliny. W cienistym wąwozie szumiał wodospad, przy którym zapragnęła schronić się przed upałem. Wąska droga wijąca się wśród wzgórz przywodziła jej na myśl krajobrazy widziane w Alpach. – Kupuję tę ziemię! – zadecydowała – Ta osada drwali będzie naszym…
Dolny Śląsk. Top nieoczywistych miejsc, które polecam odwiedzić w dolnośląskim. Jak ja nie lubię tych TOP-ileś tam! To znaczy może i trochę lubię, ale najgorzej jest, jak mam takie zrobić po Dolnym Śląsku. Albo o ziemi kłodzkiej. To moje rejony, które mają SETKI miejsc, pięknych, nieoczywistych perełek i jak ja mam jedne wpisać na listę,…
Jeśli lubisz kamienie, zbieractwo i nie straszne Ci brudne paznokcie – ten wpis jest dla Ciebie i Twoich dzieci. O tym, że na Dolnym Śląsku możesz znaleźć najpiękniejsze minerały – pewnie wiesz. Ale czy Twoje dzieci wiedzą, że w Polsce są wulkany? Tzn. były. Pozostały po nich niepozorne stożki, które możesz zauważyć (i nie tylko…
Jak to się stało, że wszędzie wokoło same ruiny, a pałac w Miliczu stoi i ma się zupełnie dobrze? Siedzę na parkowej ławeczce przed pałacem i czytam wspomnienia Marii von Maltzan, niezwykłej Dolnoślązaczki, mieszkanki tego miejsca. Możliwe, że to faktycznie zasługa naszyjnika z pereł. To niby tylko legenda, ale jak w każdej legendzie, jest odrobina…
Ze trzy lata „chodził” za mną Młyn Hilberta w Dzierżoniowie i tak ciągle jeżdżę po tym Dolnym Śląsku, a do Dzierżoniowa mi nie po drodze. Jeśli masz podobnie, radzę szybko zweryfikować plany i na któryś z weekendów zaplanować wizytę w tym starym, imponującym młynie. Jedynym takim obiekcie w Polsce – największym zabytkowym młynie zbożowym, z…
Oto propozycja niedługiego, ale bardzo przyjemnego spaceru do dwóch sudeckich wodospadów, ale nie tych najbardziej znanych i tłumnie odwiedzanych. Z uroczej karkonoskiej wsi Przesieka łatwo dotrzemy do Kaskady Myi oraz do wodospadu Podgórnej. Oba miejsca są bardzo malownicze właściwie o każdej porze roku, ale zimą, przy wysokim mrozie, zamarznięte fragmenty wyjątkowo cieszą oko. I te…