Gdzie nocować i gdzie zjeść w Krainie Wygasłych Wulkanów? Winnice, młyn, raki i pałacowe kuchnie
Gdzie nocować w Krainie Wygasłych Wulkanów? Co i gdzie zjeść? Jeśli jedziesz w ten rejon Dolnego Śląska, czy to na dłuższy urlop, czy przejazdem w kierunku Jeleniej Góry, Bolesławca, Lwówka Śląskiego, czy Złotoryi, zapisz sobie polecane miejsca na nocleg i jedzenie w tej malowniczej krainie. To miejsca z dala od turystycznego zgiełku, nietuzinkowe i ciekawe. Każde z nich odwiedziłam osobiście i próbowałam różnych dań.
Podane na stronie linki do obiektów to linki afiliacyjne co oznacza, że jeśli dokonasz rezerwacji korzystając z nich, Booking podzieli się ze mną swoją prowizją. Dziękuję! Twoja cena pozostanie bez zmian.
Gdzie nocować w Krainie Wygasłych Wulkanów?
Najbardziej lubię noclegi w pałacach! Piękne wnętrza, historyczne ciekawostki, smaczna kuchnia. Moim ulubionym miejscem w tej części Dolnego Śląska jest Pałac Brunów koło Lwówka Śląskiego. To malowniczo położona, dobra baza wypadowa do zwiedzania Krainy Wygasłych Wulkanów, ale też okolic Bolesławca, Zgorzelca czy Górnych Łużyc. Świetna restauracja, niewielki basen, jacuzzi i gabinet spa, ładne pokoje i urokliwy park przypałacowy, po którym przechadzają się kucyki. Ceny noclegów bardzo przystępne, jak na pałacowe warunki.
Poza Brunowem są w Krainie jeszcze trzy piękne pałace, odnowione i przystosowane do pełnienia roli obiektów noclegowych. To Pałac Lubiechowa, Pałac Krotoszyce i Pałac Książęcy Wleń.
Jeśli zamiast pałacowych komnat preferujesz coś skromniejszego, ale wciąż na dobrym poziomie, warto wybrać Villę Gretę w Dobkowie, szczególnie jeśli cenisz smaczną kuchnię i ofertę dla dzieci, a także bliskość Sudeckiej Zagrody Edukacyjnej.
A może wolisz kameralne domki lub domy na wyłączność? Jeśli tak, zapraszam do mojego przewodnika “Dolnośląskie Domy i Domki”, w którym zebrałam najpiękniejsze domki i domy na wyłączność na Dolnym Śląsku.
Gdzie zjeść w Krainie Wygasłych Wulkanów – gastropolecenia
- Z wspomnianych wyżej pałaców mogę polecić kuchnię w Pałacu Brunów. Menu jest krótkie, sezonowe i jeszcze mnie nie zawiodło.
- Kuchnia w Villi Greta w Dobkowie oparta jest na produktach lokalnych i wyznaje zasadę slow food.
- Młyn Wielisław w Sędziszowej, jak na młyn przystało, ma ofertę pysznych pierogów, ale jego specjalnością jest także gęsina.
- W Lwówku Śląskim warto wpaść na pizzę lub inne danie z karty do starej Kuźni 1755.
- W Rakowicach Małych, nad Zalewem Rakowickim, w miejscu bardzo malowniczym działa restauracja Czerwony Rak. Jak można się domyślić, specjalnością zakładu są raki. Warto się skusić!
- Pyszną rybkę z pieca lub w panierce zjesz w smażalni Sokola Rybka, 10 km od Jawora.
- W Złotoryi warto wstąpić na domowy obiad w przytulnych wnętrzach do Dębowej Dechy.
Winnice na Dolnym Śląsku
Łagodne stoki Gór i Pogórza Kaczawskiego i bogata w minerały gleba okazują się stwarzać dobre warunki do uprawy winorośli. Dolnośląskie tradycje winne, sięgające średniowiecza i zakonu cystersów, odrodziły się po latach i od pewnego czasu znów mamy w regionie własne, lokalne wina. W Krainie Wygasłych Wulkanów założono trzy winnice. To winnica Aries w Leszczynie niedaleko Złotoryi, Kindler w Zagrodnie tuż obok Zamku Grodziec oraz Winnica Agat w Sokołowcu. W Winnicy Agat można przenocować – jest tutaj przytulna agroturystyka – oraz wziąć udział w zwiedzaniu winnicy połączonym z degustacją jej wyrobów. Warto!
Co zobaczyć w Krainie Wygasłych Wulkanów – 10+ miejsc, które musisz koniecznie odwiedzić
Wejdź do wnętrza wulkanu na Dolnym Śląsku!
Poznaj nieoczywiste miejsca, polecane noclegi i restauracje na Dolnym Śląsku. Unikatowe atrakcje, mało znane szlaki i zagubione w czasie ruiny… Zwiedzaj nieoczywisty Dolny Śląsk z przewodnikami interaktywnymi: