Ostatnio w radiu ciągle przewijała się taka reklama – "...czy wiesz, jaki jest najbardziej zwarty kompleks leśny w Europie?" No jasne, że wiem - to Bory Dolnośląskie.
Wiem, bo to "nasze" rejony. Znane głównie pod kątem ich zasobności w grzyby.
Okazuje się jednak, że mnóstwo osób dopiero teraz dowiaduje się o ich istnieniu. A to właśnie na Dolnym śląsku mamy kompleks lasów, który swoją powierzchnią obejmuje ponad 1600 km kwadratowych! W jego skład wchodzą puszcze, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe, ale także poligony wojskowe, urokliwe wsie, zamki i ruiny…
Orientacyjna mapa zasięgu Borów Dolnośląskich
W tym wpisie przedstawię tylko niewielki zarys tego, co można zobaczyć w Borach Dolnośląskich. Myślę jednak, że będziemy jeszcze nie raz w okolicach i o Borach przeczytasz u mnie znacznie więcej.
Bory Dolnośląskie to nie jest temat na jednodniowy, czy nawet weekendowy wypad. To jest miejsce, do którego można wracać wielokrotnie, a o każdej porze roku poznawać jego uroki. Oczywiście, najlepszy czas przychodzi jesienią. Te grzyby…!
Zanim jeszcze sezon grzybowy ruszy na dobre, polany w Borach Dolnośląskich zabarwiają się na wszystkie odcienie różu i fioletu. Pod koniec sierpnia zaczynają kwitnąć wrzosy! Puste polany, ogołocone z drzewostanu przez działające tu przed laty poligony wojskowe, odradzają się do życia – rosną samosiejki sosny, wysokie trawy i właśnie kępy wrzosów. Wrzosowiska ciągną się kilometrami i są wymarzonymi miejscami do spacerów i zdjęć.
Gdzie na wrzosowiska w Borach Dolnośląskich?
Największe wrzosowiska w Borach Dolnośląskich to:
Wrzosowisko Przemkowskie (Cietrzewiowe Wrzosowisko) położone na terenie Przemkowskiego Parku Krajobrazowego i o nim będzie w tym wpisie.
Wrzosowisko Świętoszowsko-Ławszowskie, położone po drugiej stronie rzeki Bóbr. Te tereny, w odróżnieniu od przemkowskich, leżą częściowo na terenie czynnego poligonu wojskowego. Nie wybieramy się więc tam, gdyż nie mam dokładnej mapy ani wskazówek, by bezpiecznie je odnaleźć. Jeśli ktoś ma – niech napisze do mnie!
Wrzosowiska w Przemkowskim Parku Krajobrazowym
Jak powstały wrzosowiska w Borach Dolnośląskich?
Wrzosowiska Przemkowskie to tereny dawnego poligonu. Wskutek „zabaw w wojnę”, jak to określiły dzieci, leśne polany zostały pozbawione drzew, krzewów, a w niektórych miejscach roślin w ogóle. Przemierzając kilometry leśnych przecinek, docieramy do rozległych piaszczystych wydm, pustych terenów, na których dziś zamiast czołgów słychać pokrzykiwania cietrzewi. Rosną tutaj bardzo rzadkie okazy roślin, np. jeden z najrzadszych w Polsce gatunków z rodziny widłakowatych – widlicz cyprysowaty, gatunek wpisany do Polskiej Czerwonej Księgi Roślin. Gniazduje tu 27 gatunków ptaków, w zaroślach zamieszkuje zagrożony gniewosz plamisty, a w poradzieckim bunkrze w Wilkocinie zimę spędzają 3 chronione gatunki nietoperzy.
Dawne poligony - dziś wrzosowiskaNajlepiej przybyć tu w pierwszej połowie września
Jak trafić na wrzosowiska w Borach Dolnośląskich?
Jak trafić na te piękne polany? To najczęściej zadawane pytania na moim Instagramie. Prawdopodobieństwo, że trafisz na piękne wrzosowiska jest bardzo duże, niezależnie od tego, w który rejon Borów się zagłębisz. Tych polan jest zdecydowanie więcej, ale nie mają swoich nazw ani nie są oznaczone. Po prostu idziesz kilka kilometrów w las i dochodzisz do polany My wybraliśmy się polanę wrzosową położoną na południe od Pustyni Kozłowskiej (o której poniżej).
Warto pamiętać:
Niezależnie z którego miejsca ruszycie, czeka Cię spacer ok. 4-5 km (lub więcej) w jedną stronę. Można oczywiście jechać rowerem, ale trzeba mieć na uwadze, że leśne drogi są bardzo piaszczyste!
Jeśli bawicie się wgeocaching, sprawdź w aplikacji mapę skrytek – jest ich całkiem sporo rozmieszczonych wzdłuż trasy rowerowej (Wrzosowa GeoTrasa Rowerowa).
Trzeba mieć naładowany telefon i włączone Google Maps w trybie widoku satelitarnego – wtedy rozpoznasz, gdzie znajdują się polany, a gdzie las. Na tych obszarach nie ma wyznaczonych szlaków turystycznych, jednak leśne przecinki mają swoje numery, które pomogą Ci w orientacji w terenie.
Bardzo polecam też aplikację Mapy.cz, na której naniesione są wszelkie leśne ścieżki.
My zostawiliśmy auto w Starej Olesznej. Po około półtoragodzinnym spacerze dotarliśmy do wrzosowiska.
Jeśli chcesz dotrzeć do Cietrzewiowego Wrzosowiska, najlepiej wyruszyć z Biernatowa.
"Mój nieoczywisty Dolny Śląsk" - zobacz interaktywny przewodnik po Dolnym Śląsku. Dokładne mapy, lokalizacje - pinezki, mnóstwo miejsc nieznanych, nietuzinkowych i takich, do których nie poprowadzą Cię klasyczne przewodniki.
Mój nieoczywisty Dolny Śląsk"
Piaszczyste przecinki leśne prowadzą do wrzosowych polanW koszyku niesiemy grzyby lub prowiant na piknikPrzemkowski Park Krajobrazowy
Wrzosy są pod ochroną
Pamiętaj! W Polsce wrzosy są pod ochroną. Nie zadeptujcie krzaków, nie pozwalaj dzieciom po nich biegać i ich niszczyć, nie kładź się do zdjęć na malowniczych fioletowych kępkach. Niech nic Cię nie podkusi, aby wykopać krzaczki i przenieść do swojego ogródka! Owszem, wrzosowiska, w celu ich zachowania wymagają koszenia i przycinania, ale jest to robione w odpowiedni sposób i o właściwej porze roku. Poza tym w krzakach pracują pszczoły, jak również mieszkają w nich zygzakowate, jadowite żmije. I kleszcze!
Nie zrywaj wrzosów i nie depcz ich!Prawdziwy wrzesień!
Pustynia Kozłowska w Borach Dolnośląskich
Przez wrzosowisko przechodzimy prosto na Pustynię Kozłowską. Jej powstanie również związane jest z działalnością poligonów – roślinność została wypalona w pożarach. Powstały piaszczyste wydmy, którą zaczynają porastać kępki wrzosów i pojedyncze drzewa. Mała ilość opadów w ostatnich latach też z pewnością nie przyspiesza zarastania tego obszaru.
Pustynia jest widokowym miejscem. tutaj dzieciaki mogą biegać, turlać się i dokazywać bez przeszkód. To dobre miejsce na piknik. Koc, jedzonko, coś do picia...
Odpoczynek na Pustyni KozłowskiejMoże za jakiś czas Pustynia Kozłowska będzie wrzosowiskiem...Pustynia KozłowskaGeocaching na Pustyni KozłowskiejPrzemkowskie wrzosowiska i Pustynia Kozłowska
Najlepszy miód wrzosowy - z Borów Dolnośląskich
Na regionalnych świętach, jarmarkach (także na Jarmarku Bożonarodzeniowym we Wrocławiu) czy lokalnych sklepach ze zdrową żywnością można kupić miód wrzosowy. Ten, który produkowany jest w Borach Dolnośląskich jest polskim produktem regionalnym chronionym przez prawo unijne – uzyskał status Chronionego Oznaczenia Geograficznego.
To tutaj właśnie pod koniec sierpnia pszczelarze przywożą i na wrzosowych polanach rozstawiają przenośne ule. Pszczoły uwijają się od świtu do zmierzchu! Podczas naszej wędrówki mijamy właśnie takie ule i z bezpiecznej odległości obserwujemy zalatane pszczoły.
Przenośne ule na wrzosowiskach pojawiają się pod koniec sierpniaTu powstaje miód wrzosowy!
Miód wrzosowy o pięknym bursztynowym odcieniu, jest nie tylko przepyszny, ale ma doskonałe właściwości. Wzmacnia odporność, ma silne działanie przeciwwirusowe, antybakteryjne i przeciwzapalne, a ponadto dobrze działa na dolegliwości układu pokarmowego i moczowego. To rzadki miód, dlatego jest też nieco droższy niż pozostałe jego rodzaje.
W sprzedaży miód wrzosowy jest dostępny pod koniec września. Zazwyczaj na przemkowskie Święto Miodu i Wina pszczelarze mieli już gotowy zapas. To święto rokrocznie odbywało się w Przemkowie w ostatnim tygodniu września. Niestety w tym roku święta nie będzie z powodu wirusa. Miód możemy jednak kupić bezpośrednio od gospodarzy.
Oto dwa adresy pasiek w Przemkowie produkujących m.in. miód wrzosowy:
Pasieka Młynowo, ul. Stawowa 4, Przemków
Pasieka Maja, Krępa 2, Przemków
Na pewno jest ich w okolicznych wsiach więcej, ale te dwa adresy uzyskałam jako polecane i najbliższe lokalizacji, w której byliśmy. Pasiekę Młynowo odwiedziliśmy w czasie naszego wypadu – zakupiliśmy miody akacjowe, lipowe i rzepakowe, a po ten wrzosowy wracamy niebawem!
Do kompletu brakuje wrzosowego - będzie dostępny pod koniec wrześniaTu pracują pszczołyWrzosowiska ciągną się kilometramiTakie spacery to wielka przyjemność
Dopisano 18.10.2020:
Jak obiecywałam, tak zrobiłam i w połowie października przyjechaliśmy w Bory Dolnośląskie na grzyby. Przy okazji odwiedziliśmy Pasiekę Maja w Przemkowie i kupiliśmy miody wrzosowe. To towar, który szybko się kończy! W Pasiece Młyńsko był już o tej porze roku wyprzedany. Do Pasieki Maja warto udać się i mieć dłuższą chwilę w zapasie - gospodyni opowie o miodzie, o jego produkcji, o pszczołach, można zobaczyć mini-wystawę poświęconą pszczelarstwu. Trzeba dzieciom pokazać, skąd bierze się miód. I że to my podbieramy go pszczołom, by mieć nie tylko smakołyk, ale przede wszystkim cenne lekarstwo.
Zapasy miodu na zimęMiód wrzosowy z Borów DolnośląskichGalaretkowata konsystencja i przepyszny smak!
Przemkowskie Bagno
Mamy wrzosowiska, mamy pustynię, to teraz czas na bagna.
Nieco na północ od Przemkowa znajduje się użytek ekologiczny Przemkowskie Bagno. To też teren po byłym poligonie radzieckim. Dziś to cenne zbiorowisko roślin, ostoja ptactwa i oaza ciszy i spokoju.
Kilka lat temu pośród bagien oddano do użytku metalową wieżę widokową. Dochodzimy do niej drewnianym pomostem (o długości prawie 900 metrów) i z jej szczytu podziwiamy widok na Stawy Przemkowskie.
Kładka prowadząca przez Przemkowskie Bagna do wieży widokowej ma ok. 900 metrów długościMetalowa wieża widokowaWidok z wieży na Stawy Przemkowskie...i bagnaPrzemkowskie Bagna
Gdzie nocować w Borach Dolnośląskich?
Mamy w Borach dwa ulubione, klimatyczne miejsca na nocleg.
Ten uroczy XVIII-wieczny pałacyk będący eleganckim hotelem 4*, odremontowano z ruiny w 2007 roku. W głównym budynku znajdują się apartamenty, a w odrestaurowanych budynkach folwarcznych są pokoje hotelowe, basen i gabinety SPA oraz sala bankietowa. Jest tutaj spory teren spacerowy, piękny ogród, winnica i bardzo dobra kuchnia!
Drugi obiekt, który wielokrotnie odwiedzaliśmy podczas naszych wypadów na grzyby w Bory Dolnośląskie to Zamek Kliczków. Zlokalizowany jest w południowej części rejonu, pośród lasów. Duży Zamek można zwiedzać z przewodnikiem, niezależnie od wykupionych tutaj noclegów. Można nocować w zamkowych komnatach lub standardowych pokojach. Obok zamku działa także odremontowany Folwark Książęcy ze stajnią, restauracją i nieco tańszymi niż w zamku pokojami. Dobre jedzenie.
Przejrzyj całą zakładkę Dolny Śląsk - mnóstwo inspiracji na weekendy i nie tylko!
Jeśli będziesz na Ziemi Kłodzkiej musisz obowiązkowo spróbować produktu regionalnego tej ziemi, a właściwie wody, bo o rybie mowa. Hodowla pstrąga kłodzkiego, który został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych, ma tutaj długą tradycję. W regionie jest sporo łowisk i smażalni. Zazwyczaj, gdy jesteśmy w tych okolicach z dziećmi, szczególnie latem, gdy można usiąść i zjeść…
Partynice. Wyścigi konne przyciągają tu prawdziwe tłumy! Ale w tygodniu i w dni bez wyścigów, czy innych eventów, to dość spokojne miejsce. Spędzamy tu co tydzień sporo czasu. Dzieci na koniach, a ja na nogach – w końcu dziesięć tysięcy kroków dziennie nie zrobi się samo. Najlepiej jest na wiosnę. W końcu przychodzą dni, że…
Byłam przekonana, że Jaskini Niedźwiedziej nikomu nie trzeba przedstawiać, ani zachęcać do jej odwiedzenia. Że ta przyrodnicza perła to podstawowy punkt programu każdej wizyty w Sudetach Wschodnich, o ile nie w całych Sudetach i Dolnym Śląsku w ogóle. Tymczasem po mini ankiecie przeprowadzonej na moim Instagramie okazało się, że większość osób owszem, słyszało o niej,…
Jest takie miejsce niedaleko Wrocławia. Idealne na rodzinny piknik, pełne zieleni i przyjemnego cienia w upalne dni. Mogę tam przyjeżdżać wiosną, latem i jesienią i za każdym razem cieszyć oczy kolorami przyrody. Gdzie kwitną azalie, magnolie i bzy Najpiękniej oczywiście jest na wiosnę. Kwiecień to czas, gdy kwitną drzewa owocowe, japońskie wiśnie z ogromnymi różowymi…
Historia pałacu, a właściwie jego fundatorów, hrabiny Joanny i Hansa Schaffgotschów, jest wręcz filmowa i sama się zastanawiam, że jeszcze nikt nie nakręcił o niej żadnego kostiumowego filmu, czy nawet serialu. Mam nadzieję, że wszystko przed nami. Tak jak i mam nadzieję na powrót czasu świetności tego miejsca. Zawsze jak jestem w Kopicach, zdaję sobie…
Raz w roku na kilka dni odwiedzamy Gdynię z dziećmi. Zaglądamy w dobrze znane nam miejsca, ale zawsze udaje się zobaczyć też coś nowego. Nie ograniczamy się zresztą do samego miasta. Szczególnie lubię zabierać dzieci nad morze zimą, gdy południe Polski – w tym i nasz Wrocław – oddycha smogiem. Jedziemy zaczerpnąć świeżego, czystego powietrza….
Jeśli będziesz na Ziemi Kłodzkiej musisz obowiązkowo spróbować produktu regionalnego tej ziemi, a właściwie wody, bo o rybie mowa. Hodowla pstrąga kłodzkiego, który został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych, ma tutaj długą tradycję. W regionie jest sporo łowisk i smażalni. Zazwyczaj, gdy jesteśmy w tych okolicach z dziećmi, szczególnie latem, gdy można usiąść i zjeść…
Partynice. Wyścigi konne przyciągają tu prawdziwe tłumy! Ale w tygodniu i w dni bez wyścigów, czy innych eventów, to dość spokojne miejsce. Spędzamy tu co tydzień sporo czasu. Dzieci na koniach, a ja na nogach – w końcu dziesięć tysięcy kroków dziennie nie zrobi się samo. Najlepiej jest na wiosnę. W końcu przychodzą dni, że…
Byłam przekonana, że Jaskini Niedźwiedziej nikomu nie trzeba przedstawiać, ani zachęcać do jej odwiedzenia. Że ta przyrodnicza perła to podstawowy punkt programu każdej wizyty w Sudetach Wschodnich, o ile nie w całych Sudetach i Dolnym Śląsku w ogóle. Tymczasem po mini ankiecie przeprowadzonej na moim Instagramie okazało się, że większość osób owszem, słyszało o niej,…
Jest takie miejsce niedaleko Wrocławia. Idealne na rodzinny piknik, pełne zieleni i przyjemnego cienia w upalne dni. Mogę tam przyjeżdżać wiosną, latem i jesienią i za każdym razem cieszyć oczy kolorami przyrody. Gdzie kwitną azalie, magnolie i bzy Najpiękniej oczywiście jest na wiosnę. Kwiecień to czas, gdy kwitną drzewa owocowe, japońskie wiśnie z ogromnymi różowymi…
Historia pałacu, a właściwie jego fundatorów, hrabiny Joanny i Hansa Schaffgotschów, jest wręcz filmowa i sama się zastanawiam, że jeszcze nikt nie nakręcił o niej żadnego kostiumowego filmu, czy nawet serialu. Mam nadzieję, że wszystko przed nami. Tak jak i mam nadzieję na powrót czasu świetności tego miejsca. Zawsze jak jestem w Kopicach, zdaję sobie…
Raz w roku na kilka dni odwiedzamy Gdynię z dziećmi. Zaglądamy w dobrze znane nam miejsca, ale zawsze udaje się zobaczyć też coś nowego. Nie ograniczamy się zresztą do samego miasta. Szczególnie lubię zabierać dzieci nad morze zimą, gdy południe Polski – w tym i nasz Wrocław – oddycha smogiem. Jedziemy zaczerpnąć świeżego, czystego powietrza….
Jeśli będziesz na Ziemi Kłodzkiej musisz obowiązkowo spróbować produktu regionalnego tej ziemi, a właściwie wody, bo o rybie mowa. Hodowla pstrąga kłodzkiego, który został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych, ma tutaj długą tradycję. W regionie jest sporo łowisk i smażalni. Zazwyczaj, gdy jesteśmy w tych okolicach z dziećmi, szczególnie latem, gdy można usiąść i zjeść…
Partynice. Wyścigi konne przyciągają tu prawdziwe tłumy! Ale w tygodniu i w dni bez wyścigów, czy innych eventów, to dość spokojne miejsce. Spędzamy tu co tydzień sporo czasu. Dzieci na koniach, a ja na nogach – w końcu dziesięć tysięcy kroków dziennie nie zrobi się samo. Najlepiej jest na wiosnę. W końcu przychodzą dni, że…
8 komentarzy
Jakie cudne miejsca! Piękne tereny i piękne zdjęcia! Bardzo lubię Dolny Śląsk, dobrze, że wiem teraz o kolejnym miejscu, które mogę tam zobaczyć
Jestem z Dolnego Śląska i mieszkam blisko granicy z Czechami.
Do Borów Dolnośląskich nie dotarłam, nigdy tam nie byłam. Piękne miejsce i idealne dla mnie, bo lubię naturę , ciszę i spokój. Wrzosowiska bajkowe, jestem zauroczona. Grzybów w lasach już mnóstwo, przynajmniej u mnie.
Wspaniałe miejsce na weekendowy wypad.
Dla mnie rewelacja i chętnie tam pojadę. Super, że się podzieliłaś informacjami i zdjęciami.
Pozdrawiam
Jakie cudne miejsca! Piękne tereny i piękne zdjęcia! Bardzo lubię Dolny Śląsk, dobrze, że wiem teraz o kolejnym miejscu, które mogę tam zobaczyć
Cieszę się i zapraszam na Dolny Śląsk!
Jestem z Dolnego Śląska i mieszkam blisko granicy z Czechami.
Do Borów Dolnośląskich nie dotarłam, nigdy tam nie byłam. Piękne miejsce i idealne dla mnie, bo lubię naturę , ciszę i spokój. Wrzosowiska bajkowe, jestem zauroczona. Grzybów w lasach już mnóstwo, przynajmniej u mnie.
Wspaniałe miejsce na weekendowy wypad.
Dla mnie rewelacja i chętnie tam pojadę. Super, że się podzieliłaś informacjami i zdjęciami.
Pozdrawiam
Nie jesteś jedyna…
Ale zawsze można to nadrobić. Pozdrawiam!
Pięknie tam jest!
Jakoś zawsze jeździliśmy w październiku, bo na grzyby, i omijała nas ta wrzosowa magia
Magiczne są te wrzosowiska. W moich okolicach w Lubiatowie można takie znaleźć ale niestety nie mam czasu obecnie tam dotrzeć:(
Szkoda ;-( Twoje zdjęcia z takiego miejsca na pewno byłyby niesamowite!